Połączyłam to co uwielbiam – kokos, malibu i tiramisu, w jeden przepysznie delikatny, rozpływający się w ustach deser. Wiecie, że to właśnie tiramisu było pierwszym deserem, który zrobiliśmy wspólnie z Wiktorem?:)

Przepis na 6 słoiczków o pojemności 235ml

Jajka powinny być wcześniej naświetlone lub sparzone wrzątkiem

SKŁADANIKI

• 3 jaja L
• 250g mascarpone
• 250g stałej części z mleczka kokosowego
• 50g cukru pudru
• 30ml schłodzonego espresso
• 20ml płynnego mleczka kokosowego
• 30ml likieru Malibu
• 100g podłużnych biszkoptów do tiramisu
• Kakao i wiórki kokosowego do obsypywania deseru

WYKONANIE

1. Białka oddzielamy od żółtek i ubijamy na sztywną pianę
2. W osobnym naczyniu ubijamy żółtka z cukrem pudrem na puszystą masę
3. Mascarpone wraz z mleczkiem kokosowym przekładamy do misy miksera i ubijamy krótko do połączenia
4. Dodajemy stopniowo masę jajeczną, cały czas mieszając na niskich obrotach
5. Do tak gotowego kremu dodajemy partiami ubite białka, mieszając bardzo dokładnie i delikatnie szpatułką
6. Espresso łączymy wraz z mleczkiem kokosowym i malibu, zamaczamy biszkopty i przekładamy na dno słoiczków, przykrywamy dwoma łyżkami kremu i obsypujemy kakao
7. Dodajemy kolejną warstwę biszkoptów i kremu, górę posypujemy wiórkami kokosowymi
8. Tak przygotowane tiramisu chłodzimy kilka godzin, najlepiej smakują następnego dnia

To co, skusicie się na takie połączenie?

Łucja:)